Pożegnanie z pieluchą

Jak to? To On chodzi jeszcze w pieluszce? Mój maluszek miał rok jak się odpieluchował….
Odpieluchowywanie. Temat kontrowersyjny. Często poruszany w rodzinnych dyskusjach, przy stole, w piaskownicy, na placu zabaw, czy forach dyskusyjnych.
Kiedy dziecko jest gotowe na zdjęcie pieluchy? I jakie są oznaki tej gotowości? Amerykańska Akademia Pediatrii zaleca, aby przygodę z pożegnaniem pieluszki rozpocząć około 2 roku życia. Właśnie w tym wieku dziecko zaczyna być świadome swoich potrzeb fizjologicznych. Czy Twoje dziecko jest gotowe? Pamiętajmy, że to prawa bardzo indywidualna. Ważne jest, by rozpocząć tę przygodę dopiero w momencie, kiedy dziecko jest na to gotowe fizycznie oraz dojrzałe emocjonalnie.
Wasze dziecko nie wykazuje oznak gotowości? Nic nie szkodzi. Ma na to jeszcze sporo czasu, bo aż do 4 roku życia! Poza tym, czy znacie jakiegoś dorosłego, który się nie odpieluchował? 🙂
Jakie są pierwsze oznaki gotowości?
• sygnalizowanie swoich potrzeb, która świadczy o świadomości swojego ciała,
• sucha pieluszka przez dłuższy czas, co oznacza, że pojemność pęcherza rośnie,
• dziecko informuje, kiedy pieluszka jest pełna i najwyższy czas ją zmienić,
• dziecko wykazuje zainteresowanie nocnikiem,
• dziecko chowa się podczas robienia kupy w pieluszkę.
A jak to wyglądało u mnie w domu? Moja córka odpieluchowała się tuż po 3 urodzinach. Co prawda wykazywała wcześniej pierwsze oznaki gotowości, ale to był dopiero początek naszej przygody. Na nocnik siadać nie chciała, z kolei ja nie naciskałam. Postawiłam nocnik w widocznym miejscu, wytłumaczyłam do czego służy….i czekałam. Córka dojrzała emocjonalnie tuż po 3 urodzinach. Była gotowa. Świadoma. Sama komunikowała potrzeby. Nigdy nie było wpadki. Tu chciałabym zaznaczyć, że maluszek, którego musimy co chwilę pytać czy chce siusiu nie jest gotowy na zdjęcie pieluszki.
Z mojego doświadczenia wynika, że rodzice czując społeczną presję chcą odpieluchować maluszka jak najwcześniej. Mimo tego, że maluch pierwszy raz pokazał paluszkiem nocnik. Moi Drodzy! Zacytuję klasyka – „Nie tędy droga”. Nie ma sensu stresować maluszka sadzając go na nocnik, pytając czy chce siusiu albo kolejny raz zabierać go pod prysznic, bo majteczki i wszystko wokół jest mokre. Naprawdę warto zaczekać na pełną gotowość maluszka! I nie trzeba wtedy wycierać po tysiąćkroć podłogi 🙂
Autor: Anna Krzyżanowska
Fot.: Natalia Wysocka
Odpowiedzi